niedziela, 29 maja 2016

Majowe pająki

Nie było mnie przez jakiś czas, bo rzuciłam się w wir pracy i nie miałam kiedy umieścić zdjęć. Zaglądałam regularnie i chce podziękować wszystkim którzy odwiedzają mojego bloga, a którym nie podziękowałam z osobna.

Dzisiaj dwa pająki zupełnie od siebie różne, ale skojarzyłam je w jednym poście z racji po prostu bycia pająkami:)

Jeden jest estetą i wącha kwiatki :)

A drugi zabiera się za obiadek



wtorek, 17 maja 2016

Sto-kroty


Tym razem stokrotki, które od niedawna rozgościły się w moim ogrodzie. Niesamowicie wdzięczne i urokliwe kwiatki mimo, że takie malutkie.


czwartek, 12 maja 2016

Sielanka

Pogoda jest ostatnio tak piękna, że nie mogę usiedzieć w domu. Ptaki śpiewają, owady brzęczą, niebieskie niebo z niewinnymi obłoczkami......, a że wszędzie targam ze sobą plecak ze sprzętem udało mi się sfocić takie piękne miejsca:




czwartek, 5 maja 2016

Uwielbiam wiosnę

Uwielbiam wiosnę, bo ładuje mi akumulatory po zimie, ale nie tylko. Z racji tego, że fotografuję głównie kwiaty i wszelką roślinność, wiosna rodzi dla mnie wielu świeżych i przystojnych modeli.

A poniżej efekty dalszej zabawy z kółeczkiem na obiektywie. Tym którzy nie czytali posta jak to działa polecam zajrzeć  tutaj.






wtorek, 3 maja 2016

Kółeczka i obwarzanki

Ostatnie kilka dni testowałam pewien wynalazek J. Nie jestem wybitnym i doświadczonym fotografem, ale podzielę się z Wami tym pomysłem może ktoś zrobi z tego większy użytek. Zaraz napiszę co to takiego.

Zawsze fascynowały mnie zdjęcia z kółeczkowym bokehem. Myślałam, że taki bokeh dają tylko lustrzane obiektywy. Kupiłam nawet stary rosyjski obiektyw 3M-5CA MC 500 f/8, ale nie mam do niego cierpliwości ponieważ jest dość specyficzny – często zdjęcia wychodzą mało kontrastowe, minimalna odległość ostrzenia tego obiektywu to 2 metry, a wiec bardzo dużo, no i jest wielki i ciężki wiec porzuciłam go z wielkim niedosytem. Aż tu niedawno natknęłam się na info jak wprowadzić małe modyfikacje, aby osiągnąć ten upragniony obwarzankowy bokeh zwykłym obiektywem. 

Zmodyfikowałam Pentacona MC 50mm f/1.8. Na przednią soczewkę nakleiłam kółeczko tekturowe w kolorze czarnym. Kółeczko powinno być na tyle małe aby nie przeszkadzało w ostrzeniu i nie zasłaniało całego pola widzenia przy przymkniętej przysłonie. Ja wycięłam kółko nieco mniejsze od 1 grosza. W efekcie przy sprzyjających warunkach można osiągnąć piękne kolorowe kółeczka – szczyt moich marzeń.

Poniżej przykłady fot. Czasami ten bokeh jest przytłaczający – zbyt intensywny. Ciekawi mnie co o tym myślicie?











niedziela, 1 maja 2016

Po nocnych łowach

Uwielbiam poranne przechadzki w ogrodzie. Jeśli nie mam aparatu ze sobą to zawsze mogę po niego wrócić jeśli znajdzie się jakiś zakątek z ładnym światłem. Dzisiaj spotkałam Nermala, naszego kota, wygrzewającego się w porannym słońcu.