sobota, 1 października 2016
piątek, 30 września 2016
Portret rudzielca
Mój Korczyk jest wiecznie uśmiechniętym psem. A spacer jeszcze wzmaga ten efekt radości. Oto portret szczęśliwego psa.
Użyłam Tamrona SP AF 90 mm f/2.8 Di Macro, Mimo, że przeznaczony jest do mackro świetnie sprawdza się jako portretówka, chociaż czasami może się wydać zbyt ostry.
Użyłam Tamrona SP AF 90 mm f/2.8 Di Macro, Mimo, że przeznaczony jest do mackro świetnie sprawdza się jako portretówka, chociaż czasami może się wydać zbyt ostry.
wtorek, 27 września 2016
Setny post
Tym razem bez zbędnych słów: poszłam (na spacer).... zrobiłam (foty)..... zamieściłam (na blogu)....
środa, 21 września 2016
Nutki
Ostatnio podczas spaceru z moim ukochanym rudzielcem postanowiłam zajrzeć do tajemniczego miejsca, w którym mech zachwyca swoimi mini kwiatami przypominającymi nuty :) tajemnicze....bo światło jest tam takie cudowne, że praktycznie o każdej porze dnia można focić i zawsze wyjdzie coś fajnego.
Słońce ostatnio wstaje coraz później wiec jak wybrałam się na spacer było jeszcze całkiem nisko i udało mi się trafić na całą ferię barw. Użyłam Sonnara MC 135mm f/3.5 Carl Zeiss Jena z przyklejonym kółeczkiem i uzyskałam dzięki temu fajny bokeh.
Słońce ostatnio wstaje coraz później wiec jak wybrałam się na spacer było jeszcze całkiem nisko i udało mi się trafić na całą ferię barw. Użyłam Sonnara MC 135mm f/3.5 Carl Zeiss Jena z przyklejonym kółeczkiem i uzyskałam dzięki temu fajny bokeh.
poniedziałek, 5 września 2016
piątek, 2 września 2016
Przywiezione z wakacji
Na wstępie chciałam się wytłumaczyć, bo trochę zaniedbałam mojego bloga, ale z założenia ma to być blog, na którym zamieszczam zdjęcia hobbystycznie wykonane na łąkach, w lesie i w ogrodzie, których bohaterami są moje kochane zwierzaki - Korczyk i Nermal oraz owady i kwiaty. Ostatnio jednak nie miałam zbyt wiele czasu na robienie takich zdjęć ponieważ, co mnie bardzo cieszy, zaczyna rozwijać się mój komercyjny projekt, który rozwijam z moją koleżanką i fotowspólniczką. Jeśli macie ochotę spojrzeć - zapraszam do oglądania - Foteska fotografia podwójnie obiektywna i komentowania.
Czasami w życiu dzieje się coś takiego co zmusza do totalnie innego spojrzenia na świat, siebie i to co się chce osiągnąć, a nie ma się odwagi tego zrobić. Ja niedawno właśnie stanęłam na krawędzi dzięki czemu zrozumiałam, że chce się rozwijać fotograficznie, chce czerpać z tego komercyjne korzyści, bo to jest to w czym jestem się w stanie zrealizować. Dlatego właśnie powstała Foteska fotografia podwójnie obiektywna
W tym roku wakacje spędziłam znowu w Chorwacji. Miniony rok doświadczył mnie bardzo i chciałam odpocząć tam gdzie czuję się najlepiej. Tam relaksuje mnie błękit nieba i lazur Jadranu, cykady uspokajają, a pyszne jedzenie sprzyja uwalnianiu endorfin :) .... i dodatkowym kilogramom. Wróciłam pełna nowych sił i energii do działania. Bardzo potrzebny był mi ten reset.....
Czasami w życiu dzieje się coś takiego co zmusza do totalnie innego spojrzenia na świat, siebie i to co się chce osiągnąć, a nie ma się odwagi tego zrobić. Ja niedawno właśnie stanęłam na krawędzi dzięki czemu zrozumiałam, że chce się rozwijać fotograficznie, chce czerpać z tego komercyjne korzyści, bo to jest to w czym jestem się w stanie zrealizować. Dlatego właśnie powstała Foteska fotografia podwójnie obiektywna
W tym roku wakacje spędziłam znowu w Chorwacji. Miniony rok doświadczył mnie bardzo i chciałam odpocząć tam gdzie czuję się najlepiej. Tam relaksuje mnie błękit nieba i lazur Jadranu, cykady uspokajają, a pyszne jedzenie sprzyja uwalnianiu endorfin :) .... i dodatkowym kilogramom. Wróciłam pełna nowych sił i energii do działania. Bardzo potrzebny był mi ten reset.....
środa, 13 lipca 2016
Leniwiec....
Pogoda nie sprzyja ostatnio foceniu, szaro buro i ponuro.... u Was też tak jest?
Jestem niepocieszona, że wszelkie próby fotografowania kończą się usuwaniem zrobionych zdjęć. Dobre światło w fotografii to połowa sukcesu. A pogoda jaka jest każdy widzi - zdjęcia wychodzą "płaskie" i bez wyrazu. Kiedy nie ma cieni na zdjęciu nie widać przestrzeni. Moi florystyczni modele nie wyglądają w takich warunkach zbyt korzystnie.
Ale Nermal ..... on wygląda dobrze :) przystojny jak zawsze, wyleguje się w parny deszczowy dzień - oczywiście z dala od niemiłych strug deszczu, żeby nie zmoczyć futerka, bo tego koty nie lubią najbardziej :)
Jestem niepocieszona, że wszelkie próby fotografowania kończą się usuwaniem zrobionych zdjęć. Dobre światło w fotografii to połowa sukcesu. A pogoda jaka jest każdy widzi - zdjęcia wychodzą "płaskie" i bez wyrazu. Kiedy nie ma cieni na zdjęciu nie widać przestrzeni. Moi florystyczni modele nie wyglądają w takich warunkach zbyt korzystnie.
Ale Nermal ..... on wygląda dobrze :) przystojny jak zawsze, wyleguje się w parny deszczowy dzień - oczywiście z dala od niemiłych strug deszczu, żeby nie zmoczyć futerka, bo tego koty nie lubią najbardziej :)
poniedziałek, 11 lipca 2016
poniedziałek, 4 lipca 2016
W moim ogrodzie.....
Pora roku sprzyja moim ulubionym modelom :) Ogród pęcznieje od kwiatów każdego dnia coraz bardziej. Dzisiaj w roli głównej - delikatny powojnik....
sobota, 2 lipca 2016
Ulotne jak wiatr
Dzisiaj tylko jedno zdjęcie.
Bardzo lubię "dmuchawce" - są wdzięcznym tematem do focenia, takie nietrwałe, a ich wygląd zależy od wiatru.
Kiedy fotografuję kwiaty i inne rośliny staram się zawsze aby bokeh był jak namalowany - niedościgniony ideał. Czasami wychodzi mi to lepiej innym razem gorzej. Mimo, że już wiele umiem to mam świadomość, że jeszcze wiele przede mną :)
Bardzo lubię "dmuchawce" - są wdzięcznym tematem do focenia, takie nietrwałe, a ich wygląd zależy od wiatru.
Kiedy fotografuję kwiaty i inne rośliny staram się zawsze aby bokeh był jak namalowany - niedościgniony ideał. Czasami wychodzi mi to lepiej innym razem gorzej. Mimo, że już wiele umiem to mam świadomość, że jeszcze wiele przede mną :)
środa, 29 czerwca 2016
Tajemniczy zakątek
Całkiem niedaleko mojego domu znajduje się tajemnicze, odludne miejsce. Panuje tam cisza przerywana jedynie pluskiem przelewającej się wody i śpiewem ptaków. Pięknie tam jest. Sam na sam ze sobą można przemyśleć wiele spraw.
środa, 22 czerwca 2016
Wody dla ochłody
W taki upalny dzień jak dziś spacer bez sprzecznie musi odbyć się nad jezioro. Korczyk uwielbia takie wyprawy. Bawiła się wyśmienicie zażywając kąpieli ;)
sobota, 18 czerwca 2016
2 półfinał - głosowanie
Kochani !!!
Zgodnie z sugestią Photo w komentarzu pod jednym z moich postów zgłosiłam zdjęcie do konkursu na pbdamian.blogspot.com i zdjęcie zostało zauważone. Jest w półfinale. Bardzo się cieszę. Zawsze bardzo się cieszę gdy podobają się moje zdjęcia, bo to nadaje sens temu co robię i każe się rozwijać.
I tutaj moja prośba do Was: jeżeli podoba się Wam moje zdjęcie to proszę zagłosujcie na nie. Moje zdjęcie to nr 3, Biegnę do Ciebie - znajduje się tutaj: pbdamian.blogspot.com
Zgodnie z sugestią Photo w komentarzu pod jednym z moich postów zgłosiłam zdjęcie do konkursu na pbdamian.blogspot.com i zdjęcie zostało zauważone. Jest w półfinale. Bardzo się cieszę. Zawsze bardzo się cieszę gdy podobają się moje zdjęcia, bo to nadaje sens temu co robię i każe się rozwijać.
I tutaj moja prośba do Was: jeżeli podoba się Wam moje zdjęcie to proszę zagłosujcie na nie. Moje zdjęcie to nr 3, Biegnę do Ciebie - znajduje się tutaj: pbdamian.blogspot.com
wtorek, 14 czerwca 2016
Niedzielny spacer
Znowu bohaterem jest Korczyk. Najpierw upatrzyłam sobie tą łąkę - super miejsce, piękne niebo z obłoczkami - będzie ładne zdjęcie. Zrobiłam kilka ujęć bez Korczyka, bo gdzieś węszyła zajęta tropieniem pasikoników, ale kiedy się znudziła oczywiście wkroczyła w sam środek kadru no i to zdjęcie okazało się najlepsze.
poniedziałek, 13 czerwca 2016
czwartek, 9 czerwca 2016
Rudzielec
Dawno mnie nie było, ale zlecenia się posypały z czego bardzo się cieszę mimo, że czasu mi brakowało bardzo. Jak to się mówi doba była zdecydowanie za krótka.
A tymczasem mam dla Was rudzielca mojego kochanego, który jak cień wszędzie jest ze mną i wpatruje się łagodnymi ślepiami.
A tymczasem mam dla Was rudzielca mojego kochanego, który jak cień wszędzie jest ze mną i wpatruje się łagodnymi ślepiami.
niedziela, 29 maja 2016
Majowe pająki
Nie było mnie przez jakiś czas, bo rzuciłam się w wir pracy i nie miałam kiedy umieścić zdjęć. Zaglądałam regularnie i chce podziękować wszystkim którzy odwiedzają mojego bloga, a którym nie podziękowałam z osobna.
Dzisiaj dwa pająki zupełnie od siebie różne, ale skojarzyłam je w jednym poście z racji po prostu bycia pająkami:)
Jeden jest estetą i wącha kwiatki :)
A drugi zabiera się za obiadek
Dzisiaj dwa pająki zupełnie od siebie różne, ale skojarzyłam je w jednym poście z racji po prostu bycia pająkami:)
Jeden jest estetą i wącha kwiatki :)
A drugi zabiera się za obiadek
wtorek, 17 maja 2016
Sto-kroty
Tym razem stokrotki, które od niedawna rozgościły się w moim ogrodzie. Niesamowicie wdzięczne i urokliwe kwiatki mimo, że takie malutkie.
sobota, 14 maja 2016
czwartek, 12 maja 2016
Sielanka
Pogoda jest ostatnio tak piękna, że nie mogę usiedzieć w domu. Ptaki śpiewają, owady brzęczą, niebieskie niebo z niewinnymi obłoczkami......, a że wszędzie targam ze sobą plecak ze sprzętem udało mi się sfocić takie piękne miejsca:
środa, 11 maja 2016
czwartek, 5 maja 2016
Uwielbiam wiosnę
Uwielbiam wiosnę, bo ładuje mi akumulatory po zimie, ale nie tylko. Z racji tego, że fotografuję głównie kwiaty i wszelką roślinność, wiosna rodzi dla mnie wielu świeżych i przystojnych modeli.
A poniżej efekty dalszej zabawy z kółeczkiem na obiektywie. Tym którzy nie czytali posta jak to działa polecam zajrzeć tutaj.
A poniżej efekty dalszej zabawy z kółeczkiem na obiektywie. Tym którzy nie czytali posta jak to działa polecam zajrzeć tutaj.
wtorek, 3 maja 2016
Kółeczka i obwarzanki
Ostatnie kilka dni testowałam pewien wynalazek J. Nie jestem wybitnym i
doświadczonym fotografem, ale podzielę się z Wami tym pomysłem może ktoś zrobi
z tego większy użytek. Zaraz napiszę co to takiego.
Zawsze fascynowały mnie zdjęcia z kółeczkowym bokehem.
Myślałam, że taki bokeh dają tylko lustrzane obiektywy. Kupiłam nawet stary
rosyjski obiektyw 3M-5CA MC 500 f/8, ale nie mam do niego cierpliwości ponieważ jest dość
specyficzny – często zdjęcia wychodzą mało kontrastowe, minimalna odległość
ostrzenia tego obiektywu to 2 metry, a wiec bardzo dużo, no i jest wielki i
ciężki wiec porzuciłam go z wielkim niedosytem. Aż tu niedawno natknęłam się na
info jak wprowadzić małe modyfikacje, aby osiągnąć ten upragniony obwarzankowy
bokeh „zwykłym” obiektywem.
Zmodyfikowałam Pentacona MC 50mm f/1.8. Na
przednią soczewkę nakleiłam kółeczko tekturowe w kolorze czarnym. Kółeczko
powinno być na tyle małe aby nie przeszkadzało w ostrzeniu i nie zasłaniało całego
pola widzenia przy przymkniętej przysłonie. Ja wycięłam kółko nieco mniejsze od
1 grosza. W efekcie przy sprzyjających warunkach można osiągnąć piękne kolorowe
kółeczka – szczyt moich marzeń.
Poniżej przykłady fot. Czasami ten bokeh jest przytłaczający – zbyt intensywny. Ciekawi mnie co o tym myślicie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)